Sprzyja tym praktykom brak określonego „koszyka świadczeń standardowych”, czyli prościej mów iąc-jednoznacznego rozstrzygnięcia kwestii, jaki zakres świadczeń należy do gwarantowanych nieodpłatnie wszystkim ubezpieczonym w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.
Ograniczanie dostępności usług na danym terenie zmusza pacjentów do poszukiwania ich poza miejscem zamieszkania. Jest to czasochłonne, powoduje automatyczne zwiększenie kosztów ponoszonych przez pacjentów i często skłania do rezygnacji z leczenia. Kasy wydają się nie uwzględniać w swej polityce – lokalnej specyfiki społeczno-zdrowotnej, co utrudnia znacznie ograniczanie zjawisk patologicznych i walkę z uzależnieniami, np. z narkomanią. Pozostaje to w sprzeczności z szeroko rozumianą polityką społeczno-zdrowotną państwa.
Przyjmowane przez nie priorytety także są dyskusyjne. W powszechnym odczuciu są one uznaniowe. Trudno jednak liczyć na obiektywizm w tej sprawie, skoro rady Kas Chorych wyłaniane są przez sejmiki województwa o określonej większości politycznej, będące równocześnie właścicielami największych zakładów opieki zdrowotnej. Wybory odbywają się więc na podstawie kryteriów politycznych, a ponadto w składzie rad zasia- dająosoby, powiązane pośrednio lub bezpośrednio z konkretnymi placówkami służby zdrowia. Nie są więc one obiektywne wobec ZOZ-ów własnych i prowadzonych przez inne podmioty.
Wobec ciągłych trudności finansowych w sferze opieki zdrowotnej, znamiennym wydaje się fakt, że Kasy Chorych finansują jedynie bieżącą działalność służby zdrowia. Szpitale odczuwają dotkliwie brak środków na niezbędne inwestycje i zakup aparatury medycznej do ratowania zdrowia i życia ludzi. Na ich tle błyskawicznie rozwijają się Kasy Chorych, rozbudowując swoje struktury i zaplecze techniczne, służące li tylko celom finanso- wo-statystycznym. Posiadając kompletne systemy komputerowe, wymagają rozbudowanej sprawozdawczości w systemie elektronicznym, której placówki służby zdrowia z trudnością usiłują sprostać. Przygotowywanie tych danych znacznie zbiurokratyzowało pracę średniego i wyższego personelu medycznego, z konieczności ograniczając dostępność pomocy lekarskiej, wydłużając czas wizyt w gabinetach lekarskich i kolejki oczekujących na poradę.
Leave a reply