Różnice w maksymalnych stawkach wynosiły przykładowo: między ordynatorem a jego zastępcą – 7%, miedzy starszym asystentem a asystentem – 6,5%, między starszym asystentem a młodszym asystentem – 14%, między starszą pielęgniarką a pielęgniarką-8%. Maksymalna stawka ordynatora była w 1998 r. o 138% wyższa od stawki salowej. Różnice w stawkach maksymalnych nic odzwierciedlały naszym zdaniem różnic w złożoności i odpowiedzialności pracy między stanowiskami, nie rekompensowały też różnic w doświadczeniu i kwalifikacjach miedzy pracownikami. Większe zróżnicowanie płac można było osiągnąć jedynie przez wykorzystywanie w różnym stopniu widełek na różnych stanowiskach.
Na stanowiskach hierarchicznie wyższych stosowano na ogól stawki zbliżone do górnych widełek, natomiast na niższych bardziej zbliżone do dolnych. Potwierdzają to badania przeprowadzone w 1995 r. w 21 zakładach opieki zdrowotnej. Wynikało z nich, że stawki zbliżone do środka tabeli płac miało 57% lekarzy, 71 % pielęgniarek i położnych oraz 53% salowych i sanitariuszy. Stawki zbliżone do dolnych widełek w tabelach posiadało natomiast 5% pielęgniarek i 32% salowych i sanitariuszy, natomiast zbliżone do górnych 19% lekarzy. Wśród lekarzy nikt nic otrzymał najniższej stawki w tabeli, zaś nikt z personelu medycznego nic otrzymywał wów- czas najwyższych stawek. Tendencja ta utrzymuje się również obecnie. W centralnie ustalanych taryfikatorach i tabeli plac takie zróżnicowanie stawek mogło być uzasadnione, gdyż dotyczyły one różnych placówek służby zdrowia. Stwarzały możliwości dużego zróżnicowania płac między pracownikami na tym samym stanowisku i niewielkie między stanowiskami.
Leave a reply